Łatwo nie było. Nasz wpis o poszukiwaniu chętnych osób do startu z nami w rajdzie Husaria wywołał spory oddźwięk. Zgłosiło się w sumie kilkanaście osób. Starannie przeczytaliśmy maile, porozmawialiśmy i dokonaliśmy wyboru. Nie wiemy czy był to wybór najlepszy – wszystko wyjdzie w praniu;-)
Do Gruzji jedzie z nami Piotr i Krzysztof. Pierwszy z nich był z nami na dwóch Złombolach, Żuka zna na wylot, prowadził go przez kilka tysięcy kilometrów. Kiedy usłyszał że jedziemy w rajdzie – odezwał się do nas i jego wybór był w zasadzie oczywisty. Znamy go i wiemy że możemy na nim polegać (a On na nas;-). Z drugim załogantem zaś było nieco trudniej. Krzysztof będzie „obcym elementem”, ale powinien pasować;-) Lubi jazdę na rowerze, objechał na nim kawał kraju. Ma doświadczenie podróżnicze, oraz wojskowe (był na kilku misjach zagranicznych), sądzimy więc że będzie idealnym uzupełnieniem naszej załogi.
Dziękujemy wszystkim którzy się zgłosili, przepraszamy że nie możemy wszystkich zabrać, ale Żuk z gumy nie jest. Natomiast gorąco zachęcamy do rejestracji na forum rajdu. Tam jest specjalny dział gdzie załogi mogą szukać chętnych do wyprawy – może znajdziecie inną chętną ekipę i zobaczycie Gruzję wraz z nimi (i nami). Link do forum: http://husariarally.eu/forum/viewforum.php?f=35
Teraz pozostało nam przygotować wóz do drogi. Trzeba dokonać kilku drobnych napraw – wymienić system sterowania zbiornikami na oryginalny przełącznik z LandRovera, kupić dwie opony i poprawić przednie zawieszenie. To właściwie wszystko i maszyna będzie gotowa. Gruzja wzywa!