Dzisiaj bardzo ciężki dzień. Mało czasu, sporo służbowej pracy, więc dla Le Żuka wiele nie miałem wolnych mocy przerobowych. Wczoraj wieczorem okazało się że wygrałem aukcję felg RIAL z oponami za całe 657 zł. Rano załatwiłem kwestię ich odbioru i wysyłki do Warszawy. Nie mogę się doczekać przybycia i przymiarki. Nie wiem czy Żuk będzie się ładnie prezentował na takich felgach. Jak tylko przyjadą – zakładam i sprawdzam;-)
Fotka poprzedniego właściciela kompleciku
Przyjechały też dziś zamówione materiały wygłuszeniowe i obiciowe – spore paczuszki;-) Zająłem się więc w pierwszej chwili wymianą wygłuszenia w pokrywie silnika. Usunąłem stare maty, były mocno zniszczone i części ze środka po prostu brakowało. Potem starannie umyłem benzyną wnętrze pokrywy i przykleiłem najpierw matę bitumiczną. Następnie do niej przykleiłem nowy laminat maty poroso ze zbrojonym aluminium. Na koniec zaś zabezpieczyłem całość za pomocą oryginalnych podkładek i zapinek. Teraz powinno być ciszej niż na oryginalnym wyciszeniu w pokrywie.
Fazy wykonania nowego wygłuszenia pokrywy silnika
Na zakończenie krótkiego sezonu dzisiejszych prac – udało się wkleić kilka fragmentów samoprzylepnej maty typu poroso – ona bardzo ładnie tłumi wszelkie dźwięki i liczę że szczególnie właśnie ona pomoże mi w uzyskaniu wymarzonych 55 dB na wolnych obrotach silnika. Niestety w tym tygodniu nie uda się skończyć kabiny, pochłonęły mnie bowiem inne obowiązki i na kilka dni muszę opuścić Żuka;-(
Do zrobienia zostało wyklejenie poroso i zrobienie szablonu i wycięcie wykładziny zewnętrznej. Wówczas też zostaną zamontowane finalnie fotele i kabina będzie z grubsza skończona.
Poszukiwany pan który zrobi specjalny mieszek do dźwigni zmiany biegów – musi być podwójny, z gąbką miedzy warstwami i niedrogi;-) Powiedzmy że dam 30 dychy (na Allegro takie zwykłe ze skaju są po 6 zeta;-). Ponadto potrzebny mi człowiek do obszycia kierownicy skórą. Ktoś wskaże sensownego i w rozsądnej cenie?