No to się zaczęło. „Le Żuk” wjechał do ciepłej hali, gdzie zaczął sobie rozmarzać. Ja w tym czasie zakasałem rękawy i zaatakowałem fotele przednie. Kilka minut pracy kluczem i śrubokrętem i oba fotele usunięte. Następnie przygotowałem fotel od Citroëna BX i rozpocząłem serię przymiarek.
Fotel pasuje prawie idealnie na miejsce pasażera (trzeba tylko dospawać parę elementów, aby zachować jego uchylność ze względu na dostęp do akumulatora), oraz nieco mniej idealnie na miejsce kierowcy – trzeba będzie dospawać w podstawie punkt mocowania, bo szyny fotela są ciut za wąsko rozstawione. Tym niemniej siedzi się bardzo wygodnie, przejechanie planowanej trasy na takich fotelach to betka;-)
Kolejny krok dzisiejszych prac to usunięcie tylnych ławek, co też udało się nad wyraz sprawnie, pomijając kilkadziesiąt śrubek do odkręcenia i trzy do ucięcia;-) Następnie seria pomiarów i kombinacji – okazuje się że bez problemu wejdą z tyłu trzy niezależne fotele, oczywiście przednie od Citroëna BX. Trzeba będzie wspawać kawałek solidnej ramy z punktami mocowania pasów bezpieczeństwa, do tego zbudować podstawę do foteli bo są zbyt nisko (w podstawie zmieści się duża szuflada na różne rzeczy).
Zdemontowane zostało też częściowo poszycie tyłu, obejrzeliśmy konstrukcję wewnątrz, czeka mnie wklejenie tam mat wygłuszających, a potem umieszczę warstwę izolacyjną i dam nowe płaty poszycia z materiałowym obiciem. Będzie ładnie i przytulnie. No i ciszej;-)
Plan na najbliższe dni to zamocowanie przednich foteli na gotowo, co niestety wymagać będzie przebudowy grodzi – trzeba ją odchylić do tyłu, bo inaczej po założeniu foteli – nie da się podnieść pokrywy silnika w kabinie. Nie jest to wielki problem (ta przebudowa), ale wymaga nieco pracy. Po zamontowaniu foteli auto pojedzie do stolarza, który weźmie wymiary i wykona kilka zaplanowanych modyfikacji. Kolejny krok to położenie wygłuszenia na podłodze z tyłu i montaż nowego pokrycia podłogi. Przy okazji naprawiony zostanie lekko skorodowany stopień. Potem podłoga w kabinie i ściana czołowa. Po zakończeniu wygłuszeń rozpocznie się uzbrajanie auta w dodatkowe wyposażenie i kładzenie niezbędnych instalacji.
Trzymajcie kciuki za chęci i czas;-)