Niedzielne wspominki
Chyba powoli tradycją tego bloga stanie się niedzielny filmik i zbiór ciekawostek o autach z epoki PRL. Dzisiaj znalazłem filmik o siostrze Żuka - Nysie. Oba te auta produkowano na bazie Warszawy, współpracując ze sobą w zakresie dostosowania niektórych rozwiązań z auta osobowego do aut w sumie przecież dostawczych. Nysa była od samego początku swojej produkcji nieco bardziej "luksusowa" od…
Drobne ruchy czwartkowe
Niestety plany na ten tydzień zostały mocno okrojone. Nie udało się wyciąć wykładziny, a przez to wykonać próbnej jazdy. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze - spróbuję w przyszłym tygodniu dokonać tego co nie wyszło w tym. Jutro i w weekend czeka mnie sporo prac służbowych, więc Żuk odpocznie w spokoju. Aby jednak całkiem dzisiejszego dnia nie stracić -…
Nowe buty króla
Felgi przybyły! Na palecie, zapakowane solidnie, pokonały drogę z Wrocławia do Warszawy bez uszczerbku na zdrowiu i wyglądzie;-) Zabrałem się rączo za montaż, chcąc jak najszybciej delektować się widokiem Żuka na alusach. Opony są potworne, bo 225/75 R16, więc koło sporo większe od 195/75 R16 jakie było z tyłu i ciut większe niż 205/75 R16 jakie było z przodu. Niestety…
Przyjęcie towaru i drobne prace
Poniedziałek to taki nieco trudny dzień, szczególnie jak się w piątek było poza Warszawą i parę drobiazgów czekało na poranną realizację. Z tego też powodu część czasu musiałem poświęcić na sprawy zawodowe. Do Żuczka zajrzałem dopiero około 13:00 i przywiozłem dwa ostatnie fotele (dzięki Donat), oraz akumulator dodatkowy (dzięki Hubert). Wraz z fotelami pasy bezwładnościowe i trochę drobiazgów. Zakupiłem też…
Żukowa różnorodność
Na youtube znajduje się materiał reklamowy Fabryki Samochodów z Lublina. Pochodzi on z początku lat 90-tych ubiegłego wieku i prezentuje zarówno samą fabrykę, jak i różne wersje Żuka. Jakość video niestety taka sobie, dźwięk tylko z jednego kanału, ale za to wrażenia bezcenne. Można zobaczyć ile różnych odmian Żuka produkowano. Z punktu widzenia Złombolowicza idealny kandydat to wersja dla ekip…
Kabina gotowa!
Nie planowałem prac na czwartek, ale okazało się że będę miał wolne 4 godziny i szkoda byłoby ich nie wykorzystać. Udałem się zatem do bazy gdzie Le Żuk stacjonuje i przystąpiłem do klejenia maty poroso. Poszło nad wyraz sprawnie - definitywnie zakończyłem naklejanie wykładzin w kabinie kierowcy. Gotowe. Kolejny krok do wykonania to wycięcie wykładziny. I to jest najbardziej przerażająca…
Powoli widać koniec;-)
Dzisiaj bardzo ciężki dzień. Mało czasu, sporo służbowej pracy, więc dla Le Żuka wiele nie miałem wolnych mocy przerobowych. Wczoraj wieczorem okazało się że wygrałem aukcję felg RIAL z oponami za całe 657 zł. Rano załatwiłem kwestię ich odbioru i wysyłki do Warszawy. Nie mogę się doczekać przybycia i przymiarki. Nie wiem czy Żuk będzie się ładnie prezentował na takich…
I znowu na zakupy…
Najpierw weekendowe zakupy. Za całe 156 zł w sumie 10 m kw. wykładziny filcowej, tzw. poroso. Do tego 8 m kw wykładziny dywanowej, samochodowej - za 145 zł. Na koniec - 0,5 m kw. specjalnej wykładziny pod maskę w kabinie za 20 zł. Będzie cicho i ładnie;-) Zakupy powinny dojechać na wtorek, liczę więc że do czwartku będę miał skończoną…
Sobotnie sam na sam z Żukiem
Sobota, cisza i spokój, nikt nie wydzwania, nie muszę się rozpraszać i odrywać od rozkoszy pracy przy Le Żuku. Bez pośpiechu przygotowałem na dzień dzisiejszy niezbędne materiały, czyli kilka m kw. pianki i pedał gazu. Najpierw zamocowałem pedał i solidnie przykręciłem, wraz z podkładką uszczelniającą. Potem podłączyłem cięgło gazu i okazało się że pedał po przeróbce nie kładzie się już…
Piątkowe zmagania
Dzisiejszy dzień z racji poprzecinanych opuszków i uszkodzonych knykci postanowiłem przeznaczyć na prace lekkie. Kupiłem kuwetkę, wałeczek z gąbki (w sumie 9 zł) i zabrałem się za malowanie podstaw foteli w kabinie kierowcy. Wyszło całkiem ładnie, aż nie mogłem się nadziwić;-) Teraz obie podstawy są pokryte czarnym matem, czyli moim ulubionym kolorem. Narzędzie prac dzisiejszych Po pracowitym malowaniu -…
Orka na ugorze;-)
Siedzę i ubolewam nad swoimi pokaleczonymi dłońmi. Napracowałem się dzisiaj bardzo, dużo zrobiłem, ale kosztem są nieco pocięte i zmęczone łapska. Warto jednak było. Zacząłem od mycia podsufitki. Nienawidzę tego robić i dlatego myję etapami, bo inaczej bym zwariował;-) Kiedy już poczułem się znudzony myciem, nadeszła pora na dokończenie operacji pt. fotel pasażera. Spawarka patrzyła na mnie dość wyczekująco i…
Konserwacja mechanizmu wycieraczek
W Żuku wycieraczki działały tak sobie podczas sławetnej podróży, postanowiłem je więc dzisiaj przejrzeć i zakonserwować. Krok po kroku receptura dla innych którzy chcą mieć pewność że ich wycieraczki nie zawiodą:-) Po pierwsze zdjęcie jak to wygląd przed demontażem: Ramiona nie są identyczne i istotne jest które jest lewe, a które prawe. Jak nie macie dobrej pamięci -…
Wygodne domeny
Jako że blog się rozwija i ma pewną oglądalność, a niestety adres taki sobie - zarejestrowałem dwie domeny: http://grzmiacyrydwan.pl http://lezuk.pl Obie prowadza do bloga, wersja z www też działa, ale po co wpisywać zbędne znaczki;-) Teraz możecie prosto i wygodnie zajrzeć na bloga, bez konieczności zapamiętywania skomplikowanego adresu;-) Łatwiej też znajomym adres podrzucić... Miłego korzystania;-)
Wygłuszenie drzwi
Okazało się dzisiaj że pedał gazu oczywiście jest nie ten. Napisane na etykiecie Żuk Diesel, ale wszystko wskazuje na to że Żuk z końca produkcji miał już pedał od Lublina. Na fotce ładnie widać różnicę. Nie chciało mi się jechać dzisiaj na Krynoliny aby go wymienić, prościej przespawać, tym bardziej że i tak trzeba go przerobić aby był wyżej w…
Nowy pedał gazu
Dzisiaj po ciężkiej walce wymontowałem stary pedał gazu. To dość pokręcona konstrukcja. Okazało się że niesprawiedliwie podejrzewałem inżynierów z Lublina o użycie plastikowej tulejki niskiej jakości która się wytarła. Otóż tam nigdy nie było żadnej tulejki. Cały pedał to żywy metal, który po prostu skorodował. Obejrzałem starannie zwłoki, medytując nad naprawą, kiedy przypomniałem sobie że w weekend przeczesałem net w…
Zbiór zdjęć ze Złomboli
Na stronie Złombolowej - www.zlombol.pl niestety nie działa część linków z kolejnych wypraw, szczególnie tych starszych. Pogrzebałem tu i ówdzie i znalazłem poprawne przekierowania. Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać to proszę: Złombol 2007 Złombol 2008 Złombol 2009 Złombol 2010
Sobotnie zakupy
Dzisiaj udało mi się kupić okazyjnie skrzynię pięciobiegową z Lublina. Produkcja polska, tzw. "Tczew", po remoncie, czyściutka, suchutka. Do niej kompletne sprzęgło z dociskiem (w dobrym stanie), łapą, łożyskiem, oraz kołem zamachowym i śrubami do niego. W zestawie również obudowa dopasowująca skrzynię do silnika, oraz nawet dźwignia zmiany biegów z gałką;-) Całość kosztowała mnie 400 zł i w promocji dostałem…
Próby dźwiękowe
Dzisiaj oczywiście kontynuowałem wyklejanie (dotarła paczka z matami bitumicznymi), zrobiłem podłogę przed pasażerem wraz z pokryciem aluminium. Przeszedłem na stronę kierowcy i już chciałem kleić, kiedy odkryłem mały problem. Okazało się że pedał gazu lata na boki prawie luźno. Zapewne tulejka w której był osadzony była z plastiku i dawno temu odeszła do krainy wiecznych łowów i stąd kosmiczny luz.…
Zakupy i nie tylko
Dzisiaj nie było mi dane zbyt popracować przy Żuku, bowiem roboczy pojazd odmówił posłuszeństwa i musiałem zająć się jego reanimacją. Tym niemniej trochę mat nakleiłem (aż się skończyły). Przegroda silnika wydaje teraz rozkoszny, głęboki i basowy dźwięk jak się w nią stuknie. Nic nie brzęczy i nie wibruje, czuć solidność;-) Może uda się rozmawiać szeptem podczas jazdy;-) Komora akumulatorów została…
Montaż fotela pasażera
Dzisiaj dokończyłem naklejanie mat bitumicznych na przedniej grodzi i rozpocząłem klejenie warstwy zbrojonego aluminium. Z racji dostępności spawarki zabrałem się też za montaż fotela pasażera. Wstępna koncepcja po burzy mózgów została zmodyfikowana. Fotel będzie miał w tylnej części szyn bolce które z kolei wsuną się w przygotowane gniazda. W przedniej części szyn pojawią się kątowniki z otworem. Fotel po wsunięciu…