Koniec szalonego roku

Koniec szalonego roku

Dwa tysiące szesnasty zapamiętamy z Sylwią na długo. To był dla nas niesamowity rok. Trudny, satysfakcjonujący, ale bardzo fajny. Wyprawa Żukiem do Afryki, przejechanie prawie dwudziestu tysięcy kilometrów, wyzwanie największe w naszym dotychczasowym życiu. Napisałem swoją książkę, opowiedziałem historię. Potem mój wyjazd do Wielkiej Brytanii i budowa naszego przyszłego życia. Wszystko to wywróciło nam świat do góry kołami;-) Ale będzie jeszcze ciekawiej, tego jesteśmy pewni.

Teraz robię wreszcie film z podróży. Będzie długi, pięcioodcinkowy. Mam nadzieję że będzie się podobał. Pierwszy jest właściwie gotowy, brakuje czołówki i napisów końcowych. Jak się zrobią i plik wyrenderuję – udostępnię na You Tube dla wszystkich. Odcinki będą miały następujący układ:

  1. Start rajdu i supermaraton
  2. Maroko
  3. Sahara Zachodnia
  4. Mauretania
  5. Mali

Opowiem w nim całą historię rajdu, pokazując jak to wyglądało naszymi oczami. Zobaczycie sporo niesamowitych widoków, pięknych i brzydkich rzeczy, świat jakiego nie dotknęliście jeszcze sami, a który warto obejrzeć na własne oczy. Mam nadzieję że film, oraz książka zachęcą Was do samodzielnego wyruszenia w wielki świat. Takie podróże wzbogacają jak nic innego.

A nasze plany na rok 2016 to wspólne zamieszkanie w Zjednoczonym Królestwie i start w Husaria Rally którego jesteśmy współorganizatorami. A będzie to rajd na pewno niezwykły. Przygotowany tak, aby stężenie pięknych widoków i świetnych przygód było maksymalnie wysokie;-)

 

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich, od Grzmiącego Rydwanu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.