Kabina gotowa!

Nie planowałem prac na czwartek, ale okazało się że będę miał wolne 4 godziny i szkoda byłoby ich nie wykorzystać. Udałem się zatem do bazy gdzie Le Żuk stacjonuje i przystąpiłem do klejenia maty poroso. Poszło nad wyraz sprawnie - definitywnie zakończyłem naklejanie wykładzin w kabinie kierowcy. Gotowe. Kolejny krok do wykonania to wycięcie wykładziny. I to jest najbardziej przerażająca…

Powoli widać koniec;-)

Dzisiaj bardzo ciężki dzień. Mało czasu, sporo służbowej pracy, więc dla Le Żuka wiele nie miałem wolnych mocy przerobowych. Wczoraj wieczorem okazało się że wygrałem aukcję felg RIAL z oponami za całe 657 zł. Rano załatwiłem kwestię ich odbioru i wysyłki do Warszawy. Nie mogę się doczekać przybycia i przymiarki. Nie wiem czy Żuk będzie się ładnie prezentował na takich…

I znowu na zakupy…

Najpierw weekendowe zakupy. Za całe 156 zł w sumie 10 m kw. wykładziny filcowej, tzw. poroso. Do tego 8 m kw wykładziny dywanowej, samochodowej - za 145 zł. Na koniec - 0,5 m kw. specjalnej wykładziny pod maskę w kabinie za 20 zł. Będzie cicho i ładnie;-) Zakupy powinny dojechać na wtorek, liczę więc że do czwartku będę miał skończoną…

Sobotnie sam na sam z Żukiem

Sobota, cisza i spokój, nikt nie wydzwania, nie muszę się rozpraszać i odrywać od rozkoszy pracy przy Le Żuku. Bez pośpiechu przygotowałem na dzień dzisiejszy niezbędne materiały, czyli kilka m kw. pianki i pedał gazu. Najpierw zamocowałem pedał i solidnie przykręciłem, wraz z podkładką uszczelniającą. Potem podłączyłem cięgło gazu i okazało się że pedał po przeróbce nie kładzie się już…

Piątkowe zmagania

Dzisiejszy dzień z racji poprzecinanych opuszków i uszkodzonych knykci postanowiłem przeznaczyć na prace lekkie. Kupiłem kuwetkę, wałeczek z gąbki (w sumie 9 zł) i zabrałem się za malowanie podstaw foteli w kabinie kierowcy. Wyszło całkiem ładnie, aż nie mogłem się nadziwić;-) Teraz obie podstawy są pokryte czarnym matem, czyli moim ulubionym kolorem. Narzędzie prac dzisiejszych   Po pracowitym malowaniu -…

Orka na ugorze;-)

Siedzę i ubolewam nad swoimi pokaleczonymi dłońmi. Napracowałem się dzisiaj bardzo, dużo zrobiłem, ale kosztem są nieco pocięte i zmęczone łapska. Warto jednak było. Zacząłem od mycia podsufitki. Nienawidzę tego robić i dlatego myję etapami, bo inaczej bym zwariował;-) Kiedy już poczułem się znudzony myciem, nadeszła pora na dokończenie operacji pt. fotel pasażera. Spawarka patrzyła na mnie dość wyczekująco i…

Konserwacja mechanizmu wycieraczek

W Żuku wycieraczki działały tak sobie podczas sławetnej podróży, postanowiłem je więc dzisiaj przejrzeć i zakonserwować. Krok po kroku receptura dla innych którzy chcą mieć pewność że ich wycieraczki nie zawiodą:-) Po pierwsze zdjęcie jak to wygląd przed demontażem:     Ramiona nie są identyczne i istotne jest które jest lewe, a które prawe. Jak nie macie dobrej pamięci -…

Wygodne domeny

Jako że blog się rozwija i ma pewną oglądalność, a niestety adres taki sobie - zarejestrowałem dwie domeny: http://grzmiacyrydwan.pl    http://lezuk.pl Obie prowadza do bloga, wersja z www też działa, ale po co wpisywać zbędne znaczki;-) Teraz możecie prosto i wygodnie zajrzeć na bloga, bez konieczności zapamiętywania skomplikowanego adresu;-) Łatwiej też znajomym adres podrzucić... Miłego korzystania;-)

Wygłuszenie drzwi

Okazało się dzisiaj że pedał gazu oczywiście jest nie ten. Napisane na etykiecie Żuk Diesel, ale wszystko wskazuje na to że Żuk z końca produkcji miał już pedał od Lublina. Na fotce ładnie widać różnicę. Nie chciało mi się jechać dzisiaj na Krynoliny aby go wymienić, prościej przespawać, tym bardziej że i tak trzeba go przerobić aby był wyżej w…

Nowy pedał gazu

Dzisiaj po ciężkiej walce wymontowałem stary pedał gazu. To dość pokręcona konstrukcja. Okazało się że niesprawiedliwie podejrzewałem inżynierów z Lublina o użycie plastikowej tulejki niskiej jakości która się wytarła. Otóż tam nigdy nie było żadnej tulejki. Cały pedał to żywy metal, który po prostu skorodował. Obejrzałem starannie zwłoki, medytując nad naprawą, kiedy przypomniałem sobie że w weekend przeczesałem net w…

Zbiór zdjęć ze Złomboli

Na stronie Złombolowej - www.zlombol.pl niestety nie działa część linków z kolejnych wypraw, szczególnie tych starszych. Pogrzebałem tu i ówdzie i znalazłem poprawne przekierowania. Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać to proszę: Złombol 2007  Złombol 2008  Złombol 2009  Złombol 2010

Sobotnie zakupy

Dzisiaj udało mi się kupić okazyjnie skrzynię pięciobiegową z Lublina. Produkcja polska, tzw. "Tczew", po remoncie, czyściutka, suchutka. Do niej kompletne sprzęgło z dociskiem (w dobrym stanie), łapą, łożyskiem, oraz kołem zamachowym i śrubami do niego. W zestawie również obudowa dopasowująca skrzynię do silnika, oraz nawet dźwignia zmiany biegów z gałką;-) Całość kosztowała mnie 400 zł i w promocji dostałem…

Próby dźwiękowe

Dzisiaj oczywiście kontynuowałem wyklejanie (dotarła paczka z matami bitumicznymi), zrobiłem podłogę przed pasażerem wraz z pokryciem aluminium. Przeszedłem na stronę kierowcy i już chciałem kleić, kiedy odkryłem mały problem. Okazało się że pedał gazu lata na boki prawie luźno. Zapewne tulejka w której był osadzony była z plastiku i dawno temu odeszła do krainy wiecznych łowów i stąd kosmiczny luz.…

Zakupy i nie tylko

Dzisiaj nie było mi dane zbyt popracować przy Żuku, bowiem roboczy pojazd odmówił posłuszeństwa i musiałem zająć się jego reanimacją. Tym niemniej trochę mat nakleiłem (aż się skończyły). Przegroda silnika wydaje teraz rozkoszny, głęboki i basowy dźwięk jak się w nią stuknie. Nic nie brzęczy i nie wibruje, czuć solidność;-) Może uda się rozmawiać szeptem podczas jazdy;-) Komora akumulatorów została…

Montaż fotela pasażera

Dzisiaj dokończyłem naklejanie mat bitumicznych na przedniej grodzi i rozpocząłem klejenie warstwy zbrojonego aluminium. Z racji dostępności spawarki zabrałem się też za montaż fotela pasażera. Wstępna koncepcja po burzy mózgów została zmodyfikowana. Fotel będzie miał w tylnej części szyn bolce które z kolei wsuną się w przygotowane gniazda. W przedniej części szyn pojawią się kątowniki z otworem. Fotel po wsunięciu…

Pierwszy darczyńca!

Udało się pozyskać pierwszego darczyńcę dla naszej załogi. Wpłaci on stosowną kwotę na konto Fundacji Nasz Śląsk im. gen. Jerzego Ziętka w zamian za gustowną reklamę na naszym Grzmiącym Rydwanie. Nasz pierwszy darczyńca idealnie pasuje do klimatu - jest to bowiem producent zegarka Warszawa M20 - firma Xicorr z Warszawy! Bardzo serdecznie dziękujemy w imieniu dzieci i poszukujemy kolejnych chętnych darczyńców.…

Wygłuszanie kabiny c.d.

Dzisiaj podjąłem prace przerwane w sobotę. Pod fotelem kierowcy wysprzątałem starannie podłogę i odtłuściłem ją. Następnie nakleiłem warstwę zbrojonej folii aluminiowej, kupionej za 43 zł rolka (tutaj link do sklepu i opisu). Folię warto podgrzać opalarką po naklejeniu i rozwałkować gumowym wałkiem, lub przejechać po niej dłonią w grubej rękawiczce. Następnie nakleiłem na folię matę bitumiczną i również podgrzałem opalarką.…

Sobotnie prace w kabinie

W sobotnie przedpołudnie udałem się do hali gdzie Le Żuk przechodzi kurację odmładzającą i zająłem wykańczaniem kabiny. Etap mycia, szorowania i odkurzania zakończony, można zająć się wygłuszaniem. Uzupełniłem antykorozyjny specyfik tam gdzie to było potrzebne i wziąłem w obroty puszkę z pastą głuszącą "Blachogum". Jest to ciekawa substancja - guma rozpuszczona w benzynie lakowej (to tak w skrócie). Nakłada się…

Zabezpieczenie kabiny kierowcy

Mając już komplet niezbędnych materiałów, w tym specjalny przemysłowy preparat antykorozyjny (dzięki Janusz) zająłem się starannym oczyszczeniem podłogi i boków w kabinie kierowcy. Szczotka druciana i mozolne szlifowanie ognisk korozji. Niestety sterta ziemi na podłodze bardzo ładnie trzymała wilgoć i trochę korozji w kabinie jest. Na szczęście są to raczej powierzchowne uszkodzenia lakieru, a nie dziury na wylot. Odkurzacz z…