Przed i po
Jako że Le Żuk z grubsza skończony wizualnie (brakuje kawałka elektryki i pełnej deski rozdzielczej) to pora na małą zabawę w "przed i po". Oto kilka zdjęć obrazujących pięć miesięcy przemian. Fotki wnętrza niestety nie dają się ładnie i prosto zrobić za pomocą komórki, muszę użyć lustra z szerokokątnym obiektywem. I co - widać różnicę? ;-) Najbardziej dumny jestem…