Dzisiaj tylko półtorej godziny mogłem poświęcić maszynie marzeń, było więc szybko, ale owocnie;-) Skupiłem się na drugiej stronie tylnej kabiny, z zamiarem jej skończenia w dniu dzisiejszym. I się udało;-) Nie ma się co rozpisywać – dokleiłem wykładzinę na słupkach wokół szyby i zrobiłem panel boczny. Napchałem wełny mineralnej w ścianę i zamocowałem panel. Ot i wszystko;-)
Zdjąłem wymiary do przegrody – wykonana będzie z dwóch kawałków z powodu wygody i lenistwa;-) Łatwiej po prostu będzie ją przymierzać i docelowo docinać łuk pod sufitem, aby jak najlepiej pasowała do podsufitki. Przegroda powinna być zrobiona we czwartek, potem instalacja pasów bezpieczeństwa i montaż foteli na stałe. Od tego momentu Żuk stanie się definitywnie wygodnym autem pięcioosobowym.
Na dziś to wszystko, jutro nie spodziewajcie się żadnej relacji bieżącej bo zarabiam na fanaberie;-)